Grzech pierworodny

Fresk Michała Anioła z Kaplicy Sykstyńskiej przedstawiający grzech pierworodny

Grzech pierworodny – w teologii chrześcijańskiej oznacza pierwszy grzech Adama i Ewy w raju, popełniony pod wpływem pokusy szatana. Polegał on na uniesieniu się pychą i okazaniu nieposłuszeństwa wobec Boga poprzez spożycie z drzewa poznania dobra i zła owocu zakazanego.

Pojęcie to obejmuje również stan oddalenia ludzkości od Boga, stan grzeszności, brak pierwotnej sprawiedliwości, świętości, będący konsekwencją upadku pierwszej pary małżeńskiej i dziedziczony przez wszystkich ich potomków. Grzech pierworodny jest przyczyną zepsucia ludzkiej natury, polegającego szczególnie na osłabieniu zdolności jasnego poznania prawdy oraz słabości woli, która doznaje rozbicia między pragnieniem dobra a skłonnością ku złu moralnemu. Przechodzi on z pokolenia na pokolenie – przekazywany jest dziecku w akcie poczęcia[1].

Według nauki katolickiej jedynym człowiekiem zachowanym od grzechu pierworodnego była Maria, Matka Boża (Dogmat o Niepokalanym Poczęciu)[2]. Katechizm katolicki mówi jednocześnie, że chrzest gładzi grzech pierworodny[3].

Nazwa

Określenie grzech pierworodny /(łac.) peccatum originale/ zostało użyte po raz pierwszy przez Augustyna z Hippony w jego dziele Do Symplicjana o różnych problemach (De diversis quaestionibus ad Simplicianum) I,1.10, wydanym w 397 r.[4] Doktor Kościoła używał go następnie wielokrotnie po 412 r. wraz z rozpoczęciem kontrowersji pelagiańskiej. Umieścił je także w tytule traktatu z 418 r. De gratia Christi et de peccato originali (O łasce Chrystusa i grzechu pierworodnym)[5].

Teologia średniowieczna, a za nią scholastyka potrydencka mówiły o peccatum originale originans (dosłownie: grzech dający początek, sprawiający), odnosząc to pojęcie do upadku Adama i Ewy w raju oraz o peccatum originale originatum (dosłownie: grzech, który został zapoczątkowany) określając w ten sposób stan, w jakim się znajduje ludzkość obecnie[6][7][8].

Biblia

Rozdziały 2 i 3 Księgi Rodzaju opisują sytuację zerwania pierwotnej przyjaźni z Bogiem na skutek wolnej decyzji człowieka kuszonego przez diabła. Adam i Ewa okazali nieposłuszeństwo wobec Boga, gdyż za radą węża chcieli być jak Bóg i znać dobro i zło (Rdz 3,5). Relacja z Bogiem nie była tylko relacją podporządkowania, posłuszeństwa mu, ale też przyjaźni. Gdyż Bóg uczynił ich na swoje podobieństwo (Rdz 1,26n) i nie zatrzymał dla siebie niczego, nawet życia, uczynił ich obrazem własnej wieczności (Mdr 2,23–24). Za przyczyną diabła, zaczęli wątpić w dobroć i potrzebę Bożego przykazania (por. Rz 7, 10–11).

W konsekwencji grzechu, więź przyjaźni Adama i Ewy z Bogiem i między nimi została zrujnowana. Objawiło się to poprzez wyrzuty sumienia, których doświadczyli już przed wygnaniem z raju: poczuli wstyd wobec siebie i zrobili sobie opaski. Doświadczyli też wstydu wobec Boga i lęku przed nim i ukryli się:

Gdy zaś mężczyzna i jego żona usłyszeli kroki Boga Jahwe przechadzającego się po ogrodzie, w porze kiedy był powiew wiatru, skryli się przed Bogiem Jahwe wśród drzew ogrodu. Bóg Jahwe zawołał na mężczyznę i zapytał go: „Gdzie jesteś?” On odpowiedział: „Usłyszałem Twój głos w ogrodzie, przestraszyłem się, bo jestem nagi, i ukryłem się”. Rzekł Bóg: „Któż ci powiedział, że jesteś nagi?” (Rdz 3, 8–11)

Wygnanie z raju było Bożym zatwierdzeniem ludzkiego wyboru, a także pokazaniem że przestroga była prawdziwa, nie była kłamstwem ze strony Boga. Adam i Ewa doświadczyli zerwania więzi z Bogiem, źródłem życia, i nieporządku relacji między sobą: on będzie panował nad tobą (Rdz 3,16). Doświadczyli też, że są śmiertelni, że ich natura, a także cały świat, są źródłem cierpienia. Praca stała się trudem, ziemia zaczęła rodzić cierń i oset. Doświadczenie to przeszło na ich potomstwo – ukazuje to historia Kaina i Abla: zabójstwo dokonane przez zazdrosnego brata (Rdz 4,8) oraz powszechność zła na ziemi za czasów Noego (Rdz 6,13).

Ponieważ inicjatywa grzechu wyszła od człowieka, pojednanie może przyjść jedynie jako inicjatywa Boga. Przezwyciężenie zła jest zapowiedziane już przed wygnaniem (Rdz 3,15, por. 12,21) – jest to tzw. protoewangelia. Dzieło zbawienia rozpocznie się poprzez powołanie Abrahama (Rdz 12,1; por. Joz 24,2n.14)[9].

Historia dogmatu

Można wyróżnić trzy etapy rozwoju teologii grzechu pierworodnego:

  1. Od Augustyna z Hippony (354–430 r.) do końca Średniowiecza.
  2. Nowożytność: od Reformacji do Janseniusza (1585–1638)
  3. Okres współczesny: od końca II wojny światowej (1945 r.) po lata następujące po Soborze watykańskim II[8].

Ojcowie Kościoła

Temat grzechu pierworodnego nie pojawia się u Ojców apostolskich. Koncentrują się oni na zbawieniu w Jezusie Chrystusie, który wybawia ludzkość z grzechu i jego konsekwencji, nie wchodząc w problematykę protologiczną grzechu pierwszych rodziców, czy też tym bardziej stanu ludzkości przed grzechem.

Większość autorów dostrzega pierwsze ślady nauczania o grzechu pierworodnym u św. Justyna (ok. 100–167). Ten wczesny apologeta chrześcijański w Apologii pisał o konieczności chrztu, potwierdzonej przez fakt, że rodzimy się z niedobrymi skłonnościami[10]. W Dialogu z Żydem Tryfonem wspomniał o grzechu Adama jako o przyczynie obecnej sytuacji ludzkości, poddanej mocy śmierci i grzechu należących do węża[11]. Analizując dziewicze narodziny Chrystusa, wprowadził przeciwstawienie Ewa-Maryja, pisząc, że Ewa była nienaruszoną dziewicą, lecz kiedy poczęła słowo węża porodziła nieposłuszeństwo i śmierć[12][13].

Również Tacjan (ok. 130–193), niewierny uczeń Justyna, pisał o grzechu pierworodnym, m.in., że Bóg stworzył nas dobrymi, jednak nasza wolna wola nas zrujnowała[14].

Teofil z Antiochii, którego styl jest prostszy i dzięki temu jaśniej ukazuje doktrynę chrześcijańską na temat upadku człowieka, w dziele Do Autolika wskazuje na fakt stworzenia mężczyzny i kobiety razem, by było jasne, że zostali uczynieni przez tego samego, jedynego Boga[15]. Była to aluzja antygnostycka. Zostali oni uczynieni potencjalnie śmiertelnymi, tzn. nie mieli umrzeć, ale też nie byli nieśmiertelni. Adam był w stanie duchowego dziecięctwa, zdolny do zdobywania wiedzy stopniowo, według woli Opatrzności[16]. Upadek i jego konsekwencje, opisane przez Księgę Rodzaju, Teofil rozumiał dosłownie. To, że opowiadanie biblijne jest prawdziwe, możemy stwierdzić poprzez nasze własne doświadczenie: bóle rodzenia, zawstydzenie węża, który wije się po ziemi[17]. Bóg wygnał człowieka z raju na jakiś czas, by mógł odpokutować swoją winę[18][19]. Wczesnym Ojcem Kościoła, u którego można znaleźć elementy nauczania o grzechu pierworodnym jest Ireneusz z Lyonu (140-202), który pisał o nim w dziełach Adversus haereses V,23,1-2 i Wykład nauki apostolskiej 16[20]. Ireneusz komentował zarówno 3 rozdział Księgi Rodzaju, jak i List do Rzymian 5,12. Wyjaśniał motywację szatana-kusiciela jako zazdrość wobec darów Bożych udzielonych ludziom, pokazywał też znaczenie i bolesne skutki nieposłuszeństwa pierwszych rodziców. Mówił także o miłosierdziu Bożym i pragnieniu Boga, aby ludzie na nowo znaleźli się w raju – biskup Lyonu w duchu millenaryzmu uznawał nastanie tysiącletniego raju – a następnie w chwale zmartwychwstania[21].

O grzechu pierworodnym pisał także Tertulian.

Ogromną rolę w historii kształtowania dogmatu odegrała Szkoła Aleksandryjska, poczynając od Filona, poprzez Klemensa Aleksandryjskiego, aż do Orygenesa. Innymi autorami byli Metody z Olimpu i Didym Ślepiec oraz Atanazy. Tematyka grzechu pierworodnego występuje także u Ojców kapadockich, takich jak: Bazyli Wielki, Grzegorz z Nazjanzu, a po nich u Epifaniusza z Salaminy i Jana Chryzostoma. Jej zwieńczeniem jest jednak nauczanie Ambrożego z Mediolanu i Augustyna z Hippony. Nauczanie tego ostatniego nadało zasadniczy zrąb późniejszej doktrynie grzechu pierworodnego Kościoła[22]. Jest ono uważane niekiedy za przełom w formułowaniu tego dogmatu przez Magisterium Kościoła[23].

Magisterium Kościoła katolickiego

Nauczanie o grzechu pierworodnym u Ojców Kościoła zostało doprecyzowane w ciągu wieków poprzez orzeczenia papieży, synodów i soborów, wyrazicieli Magisterium Kościoła.

Synody i sobory

Podstawowe elementy dogmatu zostały określone w związku z kontrowersją pelagiańską.

Św. Tomasz z Akwinu mówił, że pierwszy człowiek doznał spoliatio in gratuitis et vulneratio in naturalibus („utraty w tym, co darmo otrzymał, oraz zranienia w naturze”)[29].

Pius XII

W związku ze sformułowaniem teorii ewolucji człowieka, pojawiły się nowe kwestie z zakresu dziedziny dogmatyki, zwanej protologią, dotyczące natury grzechu pierworodnego. Wskazówki dla refleksji nad uzgodnieniem dogmatu z nowożytną teorią powstania człowieka, dał papież Pius XII w encyklice Humani generis (1950). Wykluczył on prawdziwość teorii poligenizmu, ze względu na niemożność pogodzenia jej z prawdą o tym, że grzech pierworodny, jak każdy grzech, z definicji mógł się dokonać tylko indywidualnie. A także jedynie wtedy wszyscy ludzie mogą nieść jego konsekwencje, jeśli będą pochodzić od jednej pary ludzkiej:

30. Poligenizm
Co się zaś tyczy natomiast hipotezy, tzw. poligenizmu, synom Kościoła wspomniana wyżej swoboda bynajmniej już nie przysługuje. Nie wolno bowiem wiernym Chrystusowym trzymać się takiej teorii, w myśl której przyjąć by trzeba albo to, że po Adamie żyli na ziemi prawdziwi ludzie nie pochodzący od niego, drogą naturalnego rodzenia, jako od wspólnego wszystkim przodka, albo to, że nazwa „Adam” nie oznacza jednostkowego człowieka, ale jakąś nieokreśloną wielość praojców. Już zaś zupełnie nie widać jakby można było podobne zdanie pogodzić z tym, co źródła objawionej prawdy i orzeczenia kościelnego Nauczycielstwa stwierdzają o grzechu pierworodnym, jako pochodzącym z rzeczywistego upadku jednego Adama i udzielającym się przez rodzenie wszystkim ludziom, tak iż staje się on grzechem własnym każdego z nich.

Paweł VI

Nauczanie o grzechu pierworodnym zawarł także papież Paweł VI w Wyznaniu wiary Ludu Bożego (1968 r.), gdzie podkreślił, że stan natury ludzkiej nie jest taki sam jak ten, w którym był pierwotnie u pierwszych rodziców. Oni byli stworzeni w świętości i sprawiedliwości, natura ludzka przez grzech pierworodny została zaś zraniona w swoich siłach naturalnych i poddana władztwu śmierci i tak jest przekazywana wszystkim ludziom[30]:

Z tego powodu każdy człowiek rodzi się w grzechu. Przyjmujemy więc za Soborem Trydenckim, że grzech pierworodny wraz z naturą ludzką przekazywany jest przez zrodzenie, a nie przez naśladownictwo i że trwa on w każdym człowieku jako jego własna rzeczywistość. (n.5a)[31][32]

Jan Paweł II

Komentując nauczanie Pawła VI zawarte w Wyznaniu wiary z 1968 r., Jan Paweł II podkreślił, że grzech pierworodny i zepsucie, które spowodował jest postrzegany przez Objawienie w ścisłym odniesieniu do tajemnicy Odkupienia natury ludzkiej w Chrystusie. Streszczają to słowa św. Pawła: Gdzie wzmógł się grzech, tam jeszcze obficiej rozlała się łaska (Rz 5,20).

Papież nauczał, że w wyniku grzechu ludzka upadła (lapsa) natura straciła następujące elementy w stosunku do pierwotnego stanu szczęśliwości w raju:

  • łaska uświęcająca i inne dary, sprawiające doskonałość (integritas) osoby. Uszczerbku doznały szczególnie wewnętrzne dyspozycje rozumu i woli, ale cały człowiek, z duszą i z ciałem uległ zepsuciu
  • nieśmiertelność i niedoznawanie cierpienia, tzw. niecierpiętliwość.

Przypomniał też podstawowe elementy składające się na stan po upadku:

  • przyćmienie zdolności rozumu do poznawania prawdy – pozostając pod wpływem namiętności wypracowuje fałszywe obrazy dobra
  • osłabienie wolnej woli, odtąd skłonniejszej do ulegania zmysłom oraz fałszywym obrazom dobra, przedstawianym jej przez rozum
  • zarzewie grzechu (fomes peccati), czyli pożądliwość (concupiscentia), oznaczająca nieuporządkowane pragnienia zmysłowe i duchowe wszelkiego rodzaju. Jest ona źródłem skłonności do grzechów osobistych – powstała w człowieku z grzechu pierworodnego i prowadzi do grzechów aktualnych, osobistych. Pozostaje w każdym człowieku, także usprawiedliwionym przez Chrystusa we chrzcie.

Jan Paweł II przypomniał katolickie rozumienie zepsucia natury ludzkiej: chociaż jest ona po grzechu pierworodnym pozbawiona daru łaski i życia wiecznego, a władze duszy są zaciemnione w swym działaniu, na płaszczyźnie naturalnej pozostaje zdolna do czynów moralnych, jest więc wolna w swej woli:

Może więc spełniać czyny posiadające prawdziwą wartość moralną – dobre lub złe – co jest możliwe tylko na gruncie wolności woli ludzkiej. Jednakże człowiek, pozostający w stanie upadku, nie potrafi sam, bez pomocy Chrystusa, kierować się ku nadprzyrodzonym dobrom, które stanowią jego pełną realizację i jego zbawienie[33].

Teologia ciała a drzewo poznania

W ujęciu katechez Mężczyzną i niewiastą stworzył ich o teologii ciała, skutkiem grzechu pierworodnego, a konkretnie zerwania owocu drzewa poznania dobra i zła jest w sercu „człowieka historycznego”, żyjącego po upadku, wymieniona w 1 Liście św. Jana, pożądliwość ciała, pożądliwość oczu i pycha tego życia (1 J 2,16). Zerwanie z drzewa poznania było symbolem poznania dobra i zła z pozycji doświadczenia i przeżycia zła, czyli zawinionej utraty dobra. Było ono jednocześnie zerwaniem przymierza z Bogiem, w którym żyli pierwsi małżonkowie, które zmieniło świat, stworzony przez Boga jako dobry. Odtąd właśnie on jest przedstawiony przez św. Jana, jako źródło pochodzenia troistej pożądliwości, która sprawia, że mężczyźni i kobiety mają pokusę patrzeć na siebie pożądliwe, co piętnuje Chrystus w Kazaniu na górze (por. Mt 5, 27–28)[34].

Inne wyznania chrześcijańskie

Luteranie uznają, że grzech pierworodny nie jest jedynie uszczerbkiem natury ludzkiej, ale jej całkowitym skażeniem[35]. Uważają także, że chrzest gładzi winę grzechu pierworodnego, ale sam grzech pierworodny, i związana z nim skłonność do grzechu, pozostaje – jednak od momentu chrztu Duch Święty działa w człowieku i powoduje jego przemianę[36]. Marcin Luter rozpatrywał przy tym grzech pierworodny w sensie relacji człowieka z Bogiem; według tej postawy klasyfikowane są natura i zdolności człowieka. Nie interesowały go natomiast statyczne cechy człowieka, określające jego miejsce w hierarchii bytu, na czym skupiała się filozofia scholastyczna[37]. Skutkiem niezmycia za życia grzechu pierworodnego jest egzystencja po śmierci w oddaleniu od Boga, jego miłości, bliskości i zaopatrzenia w miejscu potocznie nazywanym piekłem.

Niektórzy protestanci w odróżnieniu od tzw. kościołów historycznych (katolickie i ewangelickie) uważają, że zgodnie ze wzorami biblijnymi przyjęcie ofiary Jezusa może być wyłącznie aktem świadomego wyboru, a chrzest jest tylko świadectwem tego faktu („chrzest wiary”) – ma to swoje korzenie w arminianizmie[potrzebny przypis].

W teologii prawosławnej grzech ten nazywany jest grzechem Prarodziców, co wskazuje na fakt, iż nie jest on dziedziczony przez potomków Adama i Ewy. Skutkiem grzechu Adama jest śmierć i skłonność do zła. Prawosławie pojmuje grzech Adama i Ewy jako osobowy[38].

Pelagianizm przeciwstawiał się tej wizji rodzenia się z grzechem, nie uznają jej też niektóre wyznania oparte na Biblii (np. rastafarianizm).

Świadkowie Jehowy uważają grzech pierworodny – zjedzenie przez Adama i Ewę owocu z drzewa poznania dobra i zła – za akt nieposłuszeństwa, próbę uzyskania niezależności i bezpowrotne zerwania ich więzi z Jehową Bogiem[39]. Grzech ten wycisnął piętno na potomkach pierwszej pary ludzkiej, ponieważ przekazali go na wszystkich ludzi sprowadził śmierć (Rz 5:12). Z powodu odziedziczonego grzechu, czyli niedoskonałości także, chorujemy, starzejemy się. Cierpimy również z powodu następstw własnych lub cudzych błędów (Kaznodziei 8:9; Jakuba 3:2)[40][41][42]. Jehowa Bóg postanowił utorować drogę do uwolnienia ze śmiercionośnej władzy grzechu. Dzięki ofierze złożonej przez Jezusa Chrystusa, Bóg usunie grzech i wszelkie jego skutki oraz przywróci ogólnoziemski raj i w ten sposób spełni swoje pierwotne zamierzenie – życie wieczne w raju na ziemi[43][44][45].

Współczesne próby re-interpretacji grzechu pierworodnego

Od ok. połowy XX wieku w literaturze teologicznej toczy się ożywiona debata na temat tradycyjnej doktryny grzechu pierworodnego. Jak zauważył Robert Spaemann, oprócz nurtu naturalistycznego materializmu, który neguje sens mówienia o grzechu pierworodnym jest szereg autorów, którzy chcą dokonać jej reinterpretacji. Postulując trudności z przyjęciem grzechu pierworodnego w sposób, w jaki ujmuje go tradycyjna teologia dogmatyczna, pragną zastąpić ją ekwiwalentami, będącymi na pozór bardziej do przyjęcia. W ten sposób pojęcie przeszło „szereg świeckich metamorfoz”. Punktem wyjścia refleksji tych autorów jest egzystencjalna sytuacja człowieka: brak zadowolenia „z siebie i ze swego świata, ze swojej kultury i swojej ustalonej praktyki życiowej”[46].

Jedną z głośniejszych prób teologicznej reinterpretacji była teoria holenderskiego jezuity Pieta Schoonenberga, który próbował odczytać grzech pierworodny trwający w ludzkości i w poszczególnych ludziach (peccatum originale originatum) jako oddalenie od Boga i brak ufności do Niego, będące skutkiem sytuacji grzechu świata, o którym pisał św. Jan Ewangelista (por. J 1,29). Uznawał, że pierwsze rozdziały Księgi Rodzaju trzeba odczytać alegorycznie, podobnie sam upadek Adama i Ewy (peccatum originale originans). Uznawał, że trzeba na nowo odczytać doktrynę Pelagiusza, tak by nadać jej znamiona ortodoksji[47][48][49][50].

Jednym z głównych zagadnień, jakie dyskutowano i dyskutuje się do tej pory, jest pogodzenie grzechu pierworodnego z koncepcją ewolucjonistyczną powstania człowieka[51][52].

Zobacz też

Przypisy

  1. Por. KKK, nn. 404–406 oraz 2512; sobór trydencki, dekret O grzechu pierworodnym, sesja 5 (17 czerwca 1546 r.), [w:] Dokumenty Soborów Powszechnych, t. 4 – Lateran V, Trydent, Watykan I, Kraków 2005, wydawnictwo WAM, s. 234–241.
  2. Katechizm kardynała P. Gasparriego.
  3. Jak rozumieć grzech pierworodny?, [w:] Nauka i religia [online], NR.pl, 10 października 2016, s. 1 [dostęp 2019-06-01] [zarchiwizowane z adresu 2019-06-01].
  4. PL 40,106; Wydanie polskie: S. Ryznar CssR, J. Sulowski, [w:] Św. Augustyn O kazaniu Pana na Górze. Do Symplicjana o różnych problemach. Problemy ewangeliczne, Warszawa 1991 ATK PSP 48, s. 131–192.
  5. CSEL 42, 123–206, wyd. C. F. Urba, J. Zycha /1902/; PL 44, 359–410.
  6. Por. P. Grelot, Péché originel et rédemption à partir de l’Éîptre aux Romains. Essai théologique, Paryż: Desclée, 1973, s. 13–14.
  7. Rondet 1972 ↓, s. 185 oraz 262.
  8. a b Grossi, Sesboüé 2001 ↓, s. 131.
  9. Por. S. Lyonnet SJ: Grzech, I. Pierwszy grzech. W: Słownik teologii biblijnej. X. Léon-Dufour (red.), K. Romaniuk (tłum. i oprac.). Wyd. 4. Poznań: Pallottinum, 1994, s. 303–305. ISBN 83-7014-224-9.
  10. Pierwsza Apologia, I,61.
  11. Rozdz. 84,4.
  12. Dialog z Żydem Tryfonem, rozdz. 100,4–5.
  13. Rondet 1972 ↓, s. 27–29.
  14. Mowa do Greków, 11.
  15. Do Autolika, II,28; por. przekład polski: Do Autolika. W: Pierwsi apologeci greccy. Kwadratus, Arystydes z Aten, Aryston z Pelli, Justyn Męczennik, Tacjan Syryjczyk, Micjades, Apolinary z Hierapolis, Teofil z Antiochii, Hermiasz. ks. Leszek Misiarczyk (przekład, wstęp i przypisy), ks. Józef Naumowicz (oprac). Kraków: Wydawnictwo „M”, 2004, seria: Biblioteka Ojców Kościoła 24.
  16. Do Autolika, II,25.
  17. Do Autolika, II,23.
  18. Do Autolika, II,26.
  19. Rondet 1972 ↓, s. 27–34.
  20. Polski przekład: Wincenty Myszor (wstęp, przekład i opracowanie), Wydawnictwo WAM ŹMT 7, Kraków 1997, s. 115.
  21. Pietras 1999 ↓, s. 25.
  22. Rondet 1972 ↓, s. 25–121.
  23. A. Scola, A. Marengo, J. Prades López: Osoba ludzka. Antropologia teologiczna. Lucjan Balter SAC (Przekład i opracowanie). Poznań: 2005, s. 250, 252.
  24. Zob. Breviarium Fidei. Wybór doktrynalnych wypowiedzi Kościoła (BF) 48–61, wyd. 3 poszerzone, I. Bokwa (red.), Poznań 2007 ISBN 978-83-7516-085-7; Denzinger-Schönmetzer, Enchiriodion Symbolorum (DS) 222–230.
  25. DS 231.
  26. Kan. 1 i 4, DS 249 oraz 267–268: Kanon 4: Jeśli ktoś z duchownych sprzeciwi się i odważy się czy to prywatnie, czy publicznie opowiadać się (φρονησαι fronesai (gr.)) za poglądami czy to Nestoriusza, czy to Celestiusza, na mocy decyzji świętego Soboru ma być zdjęty ze swego urzędu.
  27. BF 91–118; DS 370–397.
  28. BF 307–313. Wstęp. (...) Ów starodawny wąż, odwieczny wróg rodzaju ludzkiego, wśród licznego zła, którym trapiony jest Kościół Boży w naszych czasach, rozniecił nie tylko nowe, lecz także stare waśnie również o grzechu pierworodnym i jego środku zaradczym (...) Kan. 1. Jeśli ktoś nie wierzy, że pierwszy człowiek Adam, kiedy przekroczył w raju nakaz Boży, zaraz stracił świętość i sprawiedliwość, którą został obdarzony i przez to przestępstwo ściągnął na siebie gniew i oburzenie Boże, a dlatego także i śmierć, którą Bóg mu poprzednio zagroził, razem zaś ze śmiercią niewolę pod władzą tego, „który miał władzę nad śmiercią, to jest diabła” (Hbr 2,14), i przez winę tego przestępstwa cały Adam co do ciała i co do duszy zmienił się na gorsze – anathema sit (niech będzie wyłączony ze społeczności wiernych); Kan. 2. „Jeśliby ktoś twierdził, że grzech Adama jemu samemu tylko zaszkodził, a nie jego potomstwu” i że otrzymaną od Boga świętość i sprawiedliwość, którą utracił, stracił dla siebie tylko, a nie dla nas również (...) anathema sit (N. 307–309). Por. DS 1510–1516.
  29. 1787 Summa, II. 82, 3.
  30. Sollemnis professio Fidei, pronuntiata ante Basilicam Vaticanam, die XXX m. Iunii, A.D. MCMLXVIII – Paulus PP. VI, Homilia | Paulus PP. VI [online], w2.vatican.va [dostęp 2017-11-23].
  31. Zob. AAS 60 (1968) 433–445: Itaque haec humana natura sic lapsa, gratiae munere destituta, quo antea erat omata, in ipsis suis naturalibus viribus sauciata atque mortis imperio subiecta, omnibus hominibus traditur; qua quidem ratione omnis homo nascitur in peccato. Tenemus igitur, Concilium Tridentinum secuti, peccatum originale, una cum natura humana, trasfundi ‘propagatione’, non imitatione, idque inesse unicuique proprium.
  32. Por. V. Grossi OSA. L’auctoritas di Agostino sul «Peccatum originans». „Augustinianum”. 31 (1991), s. 330. Rzym: Instytut Patrystyczny Augustinianum. (wł.). 
  33. Zob. Jan Paweł II: Katecheza środowa – audiencja generalna. 8 października 1986. [dostęp 2010-09-13].
  34. Jan Paweł II: Chrystus odwołuje się do serca ludzkiego – Człowiek pożądliwości. W: Tenże: Mężczyzną i niewiastą stworzył ich. Odkupienie ciała a sakramentalność małżeństwa. s. 86–87.
  35. Por. Formuła zgody, Epitome, I. O grzechu pierworodnym.
  36. Por. Apologia Konfesji Augsburskiej, II, 35–37.
  37. Leif Grane, Wyznanie augsburskie. Wprowadzenie w podstawowe myśli Reformacji luterańskiej, Bielsko-Biała: Augustana, 2002, s. 42, ISBN 83-88941-22-4.
  38. Władimir Sołowjow: 'Duchowe podstawy życia [w:] Wybór pism'. Cz. 1. Poznań: W drodze, 1988, s. 33. Cytat: „W głębi naszej istoty, w samym rdzeniu naszej duszy, czasami zupełnie przez nas nie uświadamiana, tai się i działa skrycie moc grzechu pierworodnego – moc ciemna, szalona i zła”.
  39. Watchtower, Na czym polegał grzech pierworodny? [online], jw.org, 3 grudnia 2019 [dostęp 2019-12-04].
  40. Czym jest grzech?, [w:] Jak możesz zapewnić sobie prawdziwe szczęście? [online], jw.org, 2013, s. 16.
  41. Grzech, [w:] Prowadzenie rozmów na podstawie Pism, wyd. 2, Towarzystwo Strażnica, 2001, s. 111–115, ISBN 83-86930-47-0.
  42. Słowniczek. Grzech, [w:] Czego uczy nas Biblia?, Towarzystwo Strażnica, 2018, s. 210.
  43. Grzech, [w:] Wnikliwe poznawanie Pism, t. 1, Towarzystwo Strażnica, 2006, s. 759–768, ISBN 83-86930-84-5.
  44. Na czym polegał grzech pierworodny?, „Przebudźcie się!”, jw.org, czerwiec 2006, s. 28, 29.
  45. W jakim celu Bóg stworzył ludzi?, [w:] Czego nas uczy Biblia?, Towarzystwo Strażnica jw.org, 2018, s. 29–36.
  46. Spaemann 1997 ↓.
  47. Schoonenberg 1971 ↓, s. 247–248.
  48. Schoonenberg 1965 ↓.
  49. Schoonenberg 1975 ↓, s. 1580–1581.
  50. Wiley 2002 ↓.
  51. Arraj 2004 ↓.
  52. Daryl D. Domming. Evolution, Evil and Original Sin. „America”. 12. November (2001). 

Bibliografia

  • James Arraj: Can Christians still believe? The Beginning of the Universe, Evolution and Human Origins, Original Sin, and The Jesus of History and the Jesus of Faith. Inner Growth Books, 2004. ISBN 0914073-12-5.
  • V. Grossi, B. Sesboüé SJ: Grzech pierworodny i grzech początków: od św. Augustyna do końca Średniowiecza. W: V. Grossi, L.F. Ladaria, Ph. Lécrivain, B. Seboüé: Człowiek i jego zbawienie. Piotr Rak (przekład), ks. Tadeusz Dzidek (redakcja naukowa). Kraków: Wydawnictwo „M”, 2001, s. 131–191.
  • Materiały z sympozjum patrystycznego na temat grzechu Adama i Ewy. W: Grzech Pierworodny. H. Pietras SJ (red.). Kraków: WAM, 1999, s. 7–174, seria: Źródła Myśli Teologicznej (ŹMT) 12. ISBN 83-7097-569-0.
  • Henryk Pietras SJ: Pierwszy grzech ludzi według św. Ireneusza (AdvHaer V,23,1-2). W: Grzech Pierworodny. H. Pietras SJ (red.). Kraków: WAM, 1999, s. 25–39, seria: Źródła Myśli Teologicznej (ŹMT) 12. ISBN 83-7097-569-0.
  • Henri Rondet: Original Sin. The Patristic and Theological Background. Shannon Irlandia: 1972, s. 283. ISBN 0-7165-0516-9. Tytuł oryg.: Le péché originel dans la tradition patristique et theologique, Paryż 1967.
  • Piet Schoonenberg: Man and Sin: A Theological View. Notre Dame, Indiana: University of Notre Dame, 1965.
  • Piet Schoonenberg: Original Sin and Man’s Situation. W: The Mystery of Sin and Forgivness. Michael J. Taylor (red.). Staten Island, NY: Society of St. Paul, 1971, s. 243–252.
  • Piet Schoonenberg: Sin and guilt. W: Encyclopedia of Theology: The Concise Sacramentum Mundi. Nowy Jork: Seabury Press, 1975, s. 1579–1586.
  • Robert Spaemann: Niektóre trudności, jakie sprawia nauka o grzechu pierworodnym. W: Christoph Schönborn, Albert Görres, Robert Spaemann: Grzech pierworodny w nauczaniu Kościoła. Głos psychologa, filozofa, teologa. J. Zychowicz (przekład). Wydawnictwo „W drodze”, 1997.
  • Norman Powell Williams: The Ideas of the Fall and of Original Sin. A Historical and Critical Study. London: 1927, s. 571.
  • T. Wiley: Original Sin in a Contemporary Context. W: Tatha Wiley: Original Sin: Origins, Developments, Contemporary Meanings. Nowy Jork/Mahwah, NJ: Paulist Press, 2002.